(Nie) idealne krzesełko do karmienia

 
Prędzej  czy później przychodzi taki czas kiedy należy rozszerzyć dietę niemowlaka i zacząć wprowadzać stałe produkty. I każdy rodzic staje przed dylematem jakie wybrać krzesełko do karmienia, czy może w ogóle z niego zrezygnować. Znam osobę która nie kupowała krzesełka do karmienia tylko karmiła w spacerówce. U nas zanim kupiliśmy nasze wymarzone krzesełko przeżyliśmy dobrą lekcję bezpieczeństwa i jakości.  

Za pierwszym razem niestety zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym i dostaliśmy krzesło w prezencie. W naszym wypadku był to zupełnie nie trafiony prezent a krzesełko niestety póki co kurzy się na strychu. Dostaliśmy krzesełko drewniane które łączyło w sobie funkcję krzesełka do karmienia oraz miało potem służyć jako stoliczek z niskim krzesełkiem. Pomysł może jest i fajny ale niestety krzesełko według mnie jest zupełnie nie praktyczne. Składanie takiego krzesła jest dość pracochłonne, bo trzeba przykręcać śrubki. Ale co tam... Brak jest regulacji oparcia fotelika. Niemowlak siedzi dosłownie pionowo, a wiadomo rozszerza się dietę po 4, najpóźniej po 6 miesiącu i w tym czasie dziecko nie ma jeszcze tak dobrze ukształtowanych mięśni szyi. Krzesełko jest dość niestabilne, osadzone w stelażu i ku mojemu przerażeniu tak naprawdę wystarczy by niemowlę energiczniej się pochyliło by cała konstrukcja uderzyła o ziemię. Dodatkowo aby posadzić niemowlę w krzesełku trzeba było się nieźle na męczyć. Synek niestety tylko raz miał okazję w nim siedzieć i na tym się skończyło. Powiedziałam, że w życiu go tam drugi raz nie posadzę bo nie podejdę dwóch kroków do blatu po zupkę bojąc się, że krzesełko się przewróci. 

 Po tym wydarzeniu nie miałam wątpliwości jakie powinno być nasze wymarzone krzesełko do karmienia. I kupiliśmy oczywiście plastikowe, które łatwo się składa, z 3-poziomową regulacją oparcia, dodatkową wkładką na siedzisko szczególnie przydatną przy karmieniu mniejszego dziecka, z regulowaną tacką. Dodatkowo wysokość krzesełka jest regulowana. Ale dla mnie najważniejsze jest to, że krzesełko jest bezpieczne posiada pasy bezpieczeństwa, jest stabilne. Koszt to ok. 180 zł z przesyłką. Ja osobiście nie zamieniła bym je na żadne inne. 

Naprawdę wybór krzesełka do karmienia tylko z pozoru wydaje się rzeczą błahą ale czasami warto zaoszczędzić na czymś innym i kupić coś droższego ale lepszej jakości. 

Karmienie małego dziecka na krzesełku warto rozpocząć od karmienia butelką, taką jak butelka do karmienia niemowląt Nanobebe.