Oczyszczamy nosek- Sterimar Baby


Ani ja, ani mój syn nie lubi oczyszczania noska. Jest to dla nas oboje bardzo stresujące i bardzo często synek przy tym płacze. Choć staram się jak mogę odwracać uwagę od tej czynności. Odpowiednia jednak higiena nosa zapobiegania powikłaniom ucho-gardło-nos, takim jak ból ucha (zapalenie ucha środkowego) i zakażenia innych narządów układu oddechowego. Po oczyszczaniu synek może swobodnie oddychać i to jest najważniejsze. 
Na rynku jest kilka produktów do higieny nosa. Najbardziej znanymi są chyba Sterimar oraz Marimer. 
Dziś chcę jednak napisać o Sterimar Baby.



Dlaczego stosować...

Mikrodyfuzja preparatu Sterimar Baby pozwala na łagodne oczyszczenie delikatnego noska u niemowląt i małych dzieci, usuwając nagromadzoną wydzielinę i likwidując niedrożność, które uniemożliwiają swobodne oddychanie.
Miękka końcówka wyposażona w szyjkę bezpieczeństwa, jest specjalnie dostosowana do wrażliwego, małego noska u dzieci i pozwala uniknąć ryzyka urazu, co czyni oczyszczanie nosa łagodniejszym i bardziej przyjaznym dla dziecka.
Preparat Sterimar Baby jest również skuteczniejszy, niż zwykły roztwór soli fizjologicznej oraz inne preparaty wody morskiej, dzięki temu, że jest to 100% naturalny, nierozcieńczony roztwór wody morskiej zachowujący pełny zestaw morskich pierwiastków i minerałów pochodzących z morza.




Moja opinia:
Spray bardzo dobrze oczyszcza i nawilża nos, więc  lepiej się po nim oddycha. Dodatkowo posiada miękką końcówkę i jest łatwy w użyciu. Nie zacina się i nie trzeba sprawdzać, czy rzeczywiście dokonało się aplikacji. Ogromną wadą produktu jest to, iż trzeba go bardzo delikatnie dozować, bo po mocniejszym naciśnięciu strumień jest bardzo, bardzo duży. Jest to bardzo nie przyjemne dla dziecka, nawet dla dorosłego taka ilość wody morskiej w jednej aplikacji to zbyt wiele. Tak wiec niestety mimo, zapewnień producenta produkt nie jest tak idealny. Używam go tylko przy katarze, natomiast do codziennej higieny wolę spray o delikatniejszym strumieniu.