- Czy jestem internetową zakupoholiczką?
- Hm.. Niektóre objawy wskazują na zakupoholizm.
- Czy rzeczywiście jestem uzależniona od
zakupów w sieci?
- Tak obecnie nie wyobrażam sobie aby przestać robić internetowe zakupy i nie mam zamiaru leczyć się z tego nałogu.
Jeszcze kilka lat temu zakupy w sieci były uważane przeze mnie za coś niemalże luksusowego i związanego z dość dużym ryzykiem.
Dziś większość zakupów robię online i naturalnie wynika to z mojego stylu życia. Dom, dwójka małych dzieci. Czas leci niebłagalnie a doba ma przecież tylko 24h.
I do tego jeszcze te ograniczenia.
Mąż pracuje. Nie zawsze mam z kim dzieci zostawić, a nie wyobrażam sobie ciągania chociażby jednego na zakupy. Szkoda mi dziecka. Sztywne godziny pracy sklepów.
Siadam więc wygodnie przed komputerem z centymetrem i kalkulatorem w ręce i do dzieła. Nie martwię się, że nie znajdę w sklepie rozmiaru czy wybranego fasonu i będę musiała biec do drugiego na drugim końcu miasta.
Nie przejmuję się porą dnia. Mogę porównać sobie produkty w kilku sklepach jednocześnie. A opinie o sklepach w znacznym stopniu pomagają mi w podjęciu decyzji zakupowej, minimalizując ryzyko.
Wszystko jest w zasięgu ręki.
Kupuję więc niemal wszystko:
- ubrania dla siebie, męża, dzieci,
- buty dla dzieci,
- książki,
- zabawki do pokoju zabaw,
- część kosmetyków,
- leki w aptekach internetowych.
Praktycznie całą moją wyprawkę dla córki, niezbędne gadżety dla niemowlaka, skompletowałam robiąc zakupy online od smoczków i butelek
począwszy po materac i łóżeczko. Przez internet kupiliśmy
również dużą część naszego AGD – mikrofalówkę, zmywarkę
czy zamrażarkę.
Czy jestem zakupoholiczką internetową?
O zakupoholizmie mówi się wówczas, gdy pasja do zakupów zmienia się niemal w obsesje. Ja w zakupach internetowych cenię sobie przede wszystkim wygodę ich robienia i to jest głównym motorkiem mojego a la zakupoholizmu.
Ostatnio pokusiłam się o internetowe zakupy spożywcze w Frisco.pl. Choć muszę się przyznać, że do tej pory zrobienie zakupów spożywczych w sieci było dla mnie jakąś abstrakcją. Mimo, że produkty spożywcze można kupować online już od kilku dobrych lat. Zawsze podchodziłam do internetowych zakupów spożywczych ze swoistą rezerwą. Moje obawy głównie dotyczyły nie tyle cen bo te mogłam sobie porównać w sklepach stacjonarnych a samego kosztu dostawy.
Okazuje się jednak, że supermarket online oferuje darmową dostawę przy przekroczeniu danego progu zakupów. W przypadku Frisco dostawa od 200 zł jest bezpłatna w Warszawie i jej okolicach. Na terenie Polski zakupy dostarczane są przesyłką kurierską od 150 zł bezpłatnie. Zwłaszcza, jeśli mieszkamy w Warszawie oferta jest bardzo atrakcyjna, zakupy są dostarczane nawet tego samego dnia, co zapewnia świeżość zamówionego pieczywa. W przypadku zamówienia realizowanego przez kuriera czas dostawy jest trochę dłuższy.
Okazuje się jednak, że supermarket online oferuje darmową dostawę przy przekroczeniu danego progu zakupów. W przypadku Frisco dostawa od 200 zł jest bezpłatna w Warszawie i jej okolicach. Na terenie Polski zakupy dostarczane są przesyłką kurierską od 150 zł bezpłatnie. Zwłaszcza, jeśli mieszkamy w Warszawie oferta jest bardzo atrakcyjna, zakupy są dostarczane nawet tego samego dnia, co zapewnia świeżość zamówionego pieczywa. W przypadku zamówienia realizowanego przez kuriera czas dostawy jest trochę dłuższy.
Dodatkowo otrzymujemy kody rabatowe na kolejne zakupy z darmową dostawą od 100 zł.
W supermarkecie można też znaleźć fajne promocje i kupić markowe produkty po dobrych cenach.
Zakupy internetowe w moim wypadku naprawdę ułatwiają życie. Zwłaszcza teraz gdy mój czas biegnie jak szalony. Nie wstydzę się więc mojego zamiłowania do zakupów internetowych, mojego niegroźnego zakupoholizmu.
0 Komentarze