Moja Norwegia od zaraz




Norwegia fascynowała mnie od dawna, ale nie dlatego, że praca w Norwegii jest bardziej opłacalna niż w Polsce. Niestety nadal masa Polaków styka się z Norwegią w kontekście szukania ofert pracy i wyjazdu w celach zarobkowych i na tym ich wiedza o Norwegii się kończy. A jaki jest naprawdę ten tajemniczy kraj fiordów?

Co zwiedzać w Norwegii?

Norwegia jest tak rozległym krajem, że nie da się zwiedzić wszystkiego, trzeba wybrać określony kierunek podróży. Ja zdecydowanie chcę się wybrać do Norwegii Zachodniej. Cały krajobraz fiordów Norwegii, został ukształtowany podczas epoki lodowcowej ale to zachodnie wybrzeże Norwegii jest jednym z najpopularniejszy turystycznie miejsc.

Zwiedzając tą części Norwegii zwiedzamy to co najlepsze: fiordy – Sognefjord, największy lodowiec Europy – Jostedalsbreen, najwyższe góry Skandynawii – Jotunheimen.

Zachodnia Norwegia to także urokliwe miasteczka: Bergen, Alesund, Molde, Stavanger, Skudeneshavn.



Dlaczego właśnie Norwegia?

 

Jakoś nigdy nie lubiłam śródziemnomorskich klimatów, sama plaża czy wielogwiazdkowe hotele nie wzbudzały u mnie szczególnych emocji. Przerażał mnie też upał, który jest bardzo męczący i jak dla mnie nie pozwala odpoczywać. Wszystkie miejsca śródziemnomorskie wydają mi się też tak trochę oklepane.

Norwegia zachwyca nie tylko architekturą urokliwych miasteczek ale przede wszystkim pięknymi krajobrazami. Jest idealną alternatywą dla tych, którzy nie mogą się zdecydować czy wybrać góry czy morze. Idealnie łączy w sobie te oba krajobrazy, które się wzajemnie uzupełniają.


- W Norwegi jest drogo!

- To fakt. 

- Jednak opcji zwiedzania Norwegii jest bardzo wiele, można skorzystać z ofert biura podróży i cieszyć się spokojną podróżą lub wybrać o wiele ryzykowny wyjazd na własną rękę. 


Norwegia bardzo sprzyja biwakowiczom i istnieje tutaj nawet specjalne prawo zwane Allemannsretten, które mówi, że można rozbijać się z namiotem gdziekolwiek, byle nie bliżej niż 150 metrów od najbliższych zabudowań. Nie trzeba bać się, że dostaniemy mandat. Szczerze to nie wiem czy bym zdecydowała się na takie rozwiązanie.



Norwegia od zaraz


Siostra cioteczna mojego męża wyjechała razem ze swoim mężem i córeczką do Norwegii w celach zarobkowych. Mieszkają już tam ponad sześć lat. Czekamy więc tylko na taki moment aby dzieci podrosły i pakujemy walizki aby zwiedzić ten fascynujący kraj. Nocleg będziemy mieli zapewniony.

Podróż do Norwegii jest na mojej liście planów do zrealizowania, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tam wyjechać.