Książki
ALCATRAZ KONTRA BIBLIOTEKARZE – recenzja
Należę do tych kobiet, które nie są zbyt romantyczne. Nie
oglądam komedii romantycznych, nie czytam płomiennych romansów, a tym bardziej
nie obchodzę walentynek z moim mężem. Straszne prawda :) Czasami wydaje mi się, że po prostu wyrosłam
z tej całej otoczki idealnej miłości, o jakiej marzą kobiety, bo wolę dobry
kryminał czy film akcji. Ostatnio zaczęłam czytać książkę Alcatraz Kontra
Bibliotekarze, która jak się domyślacie, nie ma nic wspólnego z miłością. I dobrze!
Większość z was na pewno kojarzy nazwę Alcatraz z nazwą osławionego
więzienia w USA. Alcatraz to również imię głównego bohatera książki Brandona
Sandersona. Chłopiec po przejściach, który nie zna swoich rodziców i błąka się
od jednego do drugiego domu, posiada niezwykły dar – dar niszczenia, a w
zasadzie psucia wszystkiego, co tylko dotknie. Nie łatwo żyć z tak wyjątkowym
talentem bycia ofiarą losu, już na pewno, kiedy dwadzieścia siedem razy zmienia
się przybranych rodziców. Chłopiec na trzynaste urodziny utrzymuje nietypowy
prezent – woreczek z piaskiem, który na pierwszy rzut oka wydaje mu się
totalnie bezużyteczny. Dziwi jednak fakt, że na paczce umieszczono znaczki
mające ponad trzynaście lat. Skąd adresat wiedział, że chłopiec będzie mieszkał
akurat w tym domu, skoro tak często się przeprowadzał? Niewiadomych jest wiele…
Piasek zostaje skradziony, a pewien staruszek podający się za dziadka chłopca
zabiera go w niezwykłą podróż…
Książka jest typowym gatunkiem akcji i fantazy w jednym. Podejrzewam,
że nie jeden nastolatek pokocha tę historię. Z początku wydawała mi się dość
dziecinna. Gdzieś podświadomie zakładałam, że mi się nie spodoba. Jednak mimo, że już od dawna jestem
pełnoletnia, bardzo przyjemnie czytało mi się to opowiadanie, może to też
zasługa ironii i sarkazmu, którymi posługuje się autor. Od pierwszego rozdziału
Brandon Sanderson zbudował pewne napięcie, rozbudził moją ciekawość, która
stopniowo była zaspokajana. Lubię
książki akcji, kryminały, zagadki … a przygody trzynastoletniego Alcatraz były
owiane pewną tajemnicą. Gratulacje dla
autora za taką wyobraźnię i umiejętność przenoszenia czytelnika w fantastyczny
świat. Książka jest napisana niezwykle obrazowym językiem, więc z pewnością
zaciekawi czytelnika w każdym wieku.
Za egzemplarz recenzencki książki dziękuję Wydawnictu IUVI.
0 komentarze: