Wady i zalety posiadania psa w domu


Patrząc na zdjęcia małych szczeniaczków, wydają się one takie słodziutkie i malutkie, wprost stworzone do kochania i przytulania. W realu zwierzę to nie puchata maskotka, ale żywa istota, która wymaga poświęcenia i uwagi. Warto więc jeszcze przed zakupem dobrze zastanowić się nad wadami i zaletami posiadania pasa w domu. Myślę, że temat jest jak najbardziej aktualny, zwłaszcza że pies bardzo często pojawia się na liście prezentów na urodziny, imieniny czy inne uroczystości.

Pies w centrum uwagi

Pies jest zwierzęciem bardzo wymagającym, o czym niestety bardzo mało się mówi. Miałam okazję mieszkać przez kilka tygodni pod jednym dachem z psinką, do czasu aż jej prawowici właściciele nie wrócą z wakacji. Przede wszystkim to zwierzątko wymagało od nas ciągłej uwagi. Nie mówię tutaj o samym wstawaniu nad ranem i wyprowadzaniu psinki, ale swoistej adoracji. Pies rzadko zajmował się sobą, chciał, aby się z nim bawiono, aby do niego mówić, głaskać go. Gdy zostawał sam w jakimś pomieszczeniu, potrafił drapać drzwi, skomleć, szczekać itp. aby tylko być z kimś. Robił wszystko by zwrócić na siebie czyjąś uwagę. Ktoś pewnie pomyśli, że tęsknił, za swoimi właścicielami, jest w tym jakaś prawda, ale to coś więcej… 


Pies to żywa istota, która potrzebuję uwagi. Tak jak człowiek, dziecko potrzebuje bliskości, tak psiak również będzie jej potrzebował. Możemy być jednak pewni, że będzie nas kochał bezwarunkowo, nauczy nas swoistej empatii i wyleczy z pracoholizmu. Podczas samych spacerów można się nieźle zresetować, zastanowić nad swoim życiem i oczywiście popracować nad własną kondycją.

Szampony, kąpiele i inne historie

Lekarze pediatrzy twierdzą, że dzieci wychowywane w towarzystwie psów, są zdrowsze i posiadają większą odporność na choroby. Jest to nie wątpliwie zaleta posiadania psa w domu. Niepokoi jednak druga strona medalu, że zwierzaki mogą uczulać, roznoszą zarazki, pasożyty i jedzą co popadnie, a to jest już duża wada. Tutaj więc ścierają się dwa światy posiadania zwierzęcia. 



Warto pamiętać, że zawsze konieczna jest odpowiednia higiena, zarówno samego zwierzątka, jak i mieszkania. Pies dla bezpieczeństwa domowników musi być zadbany, zdrowy, regularnie odrobaczany i szczepiony. To niesie za sobą dodatkowe koszty.


Pieska trzeba będzie kąpać, najlepiej w takich szamponach i kosmetykach dla psów, które działają odświeżająco, neutralizują toksyny oraz bakterie odpowiedzialne za przykry zapach. Niektórzy twierdzą, że po samym zapachu już od progu można poznać czy w danym domu jest pies. Kąpiele, kąpiele i kąpiele, a wiadomo, nie każdy pies lubi się kąpać. Nie bez znaczenia jest również sierść pieska. Im puchatsza, milusia i dłuższa tym będzie bardziej wymagała pielęgnacji. Biały piesek mojej współlokatorki, już po jednym spacerze po trawniku wyglądał, jakby nie był myty przez co najmniej miesiąc. Usunięcie zanieczyszczeń z sierści było naprawdę niezłym wyzwaniem.

Warto też pamiętać, że każde wyjście na spacer w okresie jesiennym, zimowym to również łapki w czarnym błotku. Trzeba będzie więc te łapki myć. Jeśli puścimy pupila na podłogę, trzeba będzie również zmyć podłogę. Choć to akurat wchodzi z czasem w krew.

Same jednak przywiązanie pieska wynagradza bardzo wiele. Psina potrafi się cieszyć na widok właściciela jak wariat i wtedy zaczyna się czuć, że jednak jest istota, dla której jest się całym światem. Ta dobra strona bardzo często przeważa i w zapomnienie idą wszystkie mankamenty posiadania psa
 
#materiałsponsorowany