Jak dbać o róże w doniczce?


Róże miniaturowe są dostępne przez cały rok w kwiaciarniach, sklepach ogrodniczych czy zwykłych supermarketach. Odpowiednio pielęgnowane potrafią być bardzo ładną ozdobą domu. Jednak wiele osób zastanawia się nad tym, jak dbać o róże w doniczce dopiero, wtedy kiedy pojawiają się pierwsze niepokojące symptomy tj. żółte liście, opadanie pąków. Jest to oczywiście sygnał, że roślinie czegoś brakuje. Nie warto więc czekać do tego momentu, tylko już bezpośrednio po zakupie poznać tajniki hodowli róż.


Miejsce hodowli

Nie jest bez znaczenia to, gdzie postawimy naszą różę miniaturową. Róże są roślinami światłolubnymi, uwielbiają więc światło, ale niezbyt ostre. Gdy tego światła jest za mało, potrafią się niewłaściwie rozwijać i reagować gubieniem liści. Starajmy się wybierać jednak takie miejsca, które nie są zbyt gorące. Bezpośrednie sąsiedztwo grzejnika nie jest wskazane. Ja trzymam na parapecie od strony południowo-zachodniej i jest świetnie.


Podlewanie róż w doniczce

Kiedy dostałam swoją pierwszą różę, zostałam pouczona, że różyczka lubi być często podlewana. Tylko co to oznacza w praktyce? Dla jednego często będzie dwa razy w tygodniu, dla drugiego codziennie? Tak też ja robiłam. Codziennie rano nalewałam wodę do podstawki. Róża przez system korzeniowy pobierała wodę do wnętrza doniczki. Po kilku dniach liście zaczęły jednak żółknąć, a pąki przestały się zupełnie rozwijać. Zaczęłam się zastanawiać, co robię nie tak, przecież podlewam codzienne i wszystko powinno być w porządku. Dopiero kiedy dobrze przyjrzałam się kwiatkowi, zauważyłam, że ziemia jest całkowicie przesuszona. Wniosek był prosty, samo podlewanie rośliny do podstawki było niewystarczające. Był to okres grzewczy, woda dodatkowo parowała. Usunęłam więc pożółkłe liście i solidnie podlałam roślinę, aż do całkowitego nasączenie podłoża. To był strzał w dziesiątkę. Kwiat odżył i już na trzeci dzień zaczął ponownie kwitnąć. Żaden też nowy listek nie stracił swojej ciemnozielonej barwy. 

Okazuję, się, że róża w okresie kwitnienia potrzebuję dużo wody. Jeśli mimo podlewania wasza różna nadal gubi liście, uwierzcie mi, prawdopodobnie podlewacie ją zbyt rzadko lub zbyt mało wody dostarczacie roślinie podczas jednego podlewania. Sprawdźcie czy podłoże roślin nie jest przesuszone, to pozwoli Wam na ocenę częstotliwości i ilości podlewania.

Pozostaje też kwestia, kiedy podlewać różę. Oczywiście robimy to rano. Dlaczego na wieczorem, czy w południe? Czy to ma w ogóle znaczenie? Tak ma. Gdy podlewamy wieczorem  korzenie czy łodygi mogą nie zdążyć wyschnąć, zmiana temperatury na chłodniejszą może sprzyjać powstawaniu różnych chorób. W południe nie podlewamy, ponieważ grozi to poparzeniem systemu korzeniowego róży, zwłaszcza w pełnym słońcu.


Nawożenie

Przyznam się szczerze, że ja nie nawoziłam swoich róż, nie widziałam ku temu większej potrzeby, chodź niektóre kwiaty doniczkowe bezwzględnie tego potrzebują. Oczywiście można kupić specjalne nawozy dla róż miniaturowych. Na opakowaniu producent podaje szczegółową instrukcję sposobu nawożenia. Przeważnie częstotliwość nawożenia to: dwa razy w miesiącu. Niektóre nawozy posiadają dodatek, który sprawia, że róże zachowują swój karłowaty wygląd. W rzeczywistości, gdyśmy przesadzili różę do ogrodu, mogłaby osiągnąć wysokość nawet rzędu 30-40 cm. Możemy się o tym przekonać po okresie spoczynku, ale o tym za chwilę ...


Okres spoczynku

Bardzo ważny jest też okres spoczynku dla róż doniczkowych. W okresie letnim poleca się trzymanie róż na dworze. Natomiast jesienią zaczynają się problemy, mimo wszystko roślina zrzuca liście. Jest to nieuniknione. Wysadzamy więc różyczkę w ogrodzie lub zimujemy w chłodnym, nieogrzewanym miejscu np. piwnicy. Jeśli przesadzamy do ogrodu to najlepiej jeszcze przed pierwszymi przymrozkami, aby roślina zdążyła się zahartować. 

W pomieszczeniu gdzie trzymamy różyczkę, temperatura nie może być jednak niższa niż 0 stopni. W tym czasie podlewamy kwiatek bardzo rzadko i ścinamy różę. W okresie wczesno - wiosennym przesadzamy róże do większej doniczki. Nigdy nie robimy tego bezpośrednio po zakupie, gdy roślina kwitnie. Może to skutkować zgubienie kwiatów i pąków, a tego przecież nie chcemy. Roślina w okresie kwitnienia powinna skupić się na kwitnieniu, a nie ukorzenianiu.  

Czy uda się przezimować roślinkę dużo zależy tego od samej jej kondycji. Kupując różyczkę w sklepie zwracałam uwagę by miała zielone liście i dużo pąków.  Wiedziałam, że jak będzie silna bez problemu przetrwa do następnego roku. 

Podsumowując, róże miniaturowe lubią miejsca słoneczne, jednak o niezbyt ostrym świetle, bo szybko uschną. Muszą być dość dobrze podlewane, tak aby nie dopuścić do przesuszenia podłoża. Dla lepszych efektów można je nawozić. Po okresie letnim potrzebują okresu spoczynku, dlatego gubią liście mimo najlepszych starań. Niezależne jest to od temperatury czy innych warunków panujących w pomieszczeniu. Dobrze jest wtedy przenieść roślinę w chłodniejsze miejsce. To tak w skrócie wygląda hodowla róż w warunkach domowych. Mam nadzieję, że mój wpis rozwiał wasze wątpliwości i już wiecie, jak dbać o te kwiaty w doniczkach, by były piękne i zdobiły wasze mieszkania na długo.