O jakości życia intymnego

 
Libido, potencja, namiętność i żar – żadne z tych czynników nie są dane raz na zawsze. Wszystkie podlegają wahaniom, spadkom i wzlotom. Oczywiście wzloty są najczęstsze na samym początku związku, zaś spadki... Cóż, im para jest w dłuższym związku, tym strefa erotyczne zaczyna grać coraz mniejszą rolę. Może nie zawsze i nie w każdym przypadku, jednak takie tendencje są bardzo dobrze widoczne.

Zainteresowanie nie tylko łóżkiem...

Smutnym faktem jest, że brak ochoty na seks często wiąże się z nadmiernym do niego parciem. To występuje zazwyczaj ze strony mężczyzn, którzy chęć na zbliżenie mają bardzo często, chociaż niespecjalnie przykładają wagę do jego jakości. W przypadku kobiet jest odwrotnie. Mniejsze znaczenie ma sama częstotliwość aktów seksualnych, a większą ich intensywność i możliwość osiągnięcia odpowiedniego poziomu przyjemności. Nie jest rzadkością, gdy kobieta zniechęcona przez „jakość” nie ma też ochoty na dużą „ilość”. Oczywiście brak zrozumienia potrzeb drugiej strony nie jest wyłącznie męską domeną. Stąd też tak ważną rolę w związku, nie tylko zresztą w intymnych momentach, gra zrozumienie i komunikacja.

Z tejże może wynikać, że tak zwana osławiona gra wstępna dla kobiet może być bardziej satysfakcjonująca niż samo zbliżenie. Może być też dużo dłuższa i bogatsza, niż uważa to większość mężczyzn. Obejmować nie tylko samą sferę pieszczot, ale także okazywane uczucia, szacunek, wsparcie. Nieraz bardziej pobudzające są drobne gesty i wyrazy miłości okazywane na co dzień, niż samo to, co dzieje się w łóżku. W nim zresztą też dziać się może wiele. Sklep erotino.pl przekonuje, że sposobów na ubarwienie życia erotycznego jest naprawdę dużo.

Popuścić wodze fantazji?

Jednym z największych wrogów dobrego pożycia, jest przewidywalność i rutyna. W tę pułapkę wpadają wszyscy, niezależnie od płci. Partnerzy wiedzą, czego mogą się po sobie spodziewać, jak dokładnie będzie przebiegał wieczór, który ma doprowadzić do zbliżenia, i jak będzie wyglądać ono samo. Tymczasem nietypowe „zagrywki” mogą okazać się bardzo pobudzające, tak w sferze fizycznej, jak i psychicznej.

Każdy z nas ma jakieś marzenia i fantazje dotyczące sfery intymnej. Niestety większość nigdy nie ogląda światła dziennego, bo czujemy skrępowanie, by o nich rozmawiać. Nie musi to zresztą być nic niezwykłego, czy rodem z filmów dla dorosłych. Nieraz wystarczającą nowością będzie zmiana miejsca, w którym oddajecie się pieszczotom, wspólne wzięcie prysznica, zrobienie sobie masażu, poszerzenie repertuaru gry wstępnej. Zawsze (lub niemal zawsze) dobrym rozwiązaniem jest sięgniecie po jakiś gadżet erotyczny, pozwalający jej/jemu doznać mocniejszego pobudzenia. Wśród kobiet popularnością cieszą się delikatne masażery bezdotykowe, służące do intymnej stymulacji. Mężczyźni zawsze chętnie oglądają swoje partnerki w podniecającej bieliźnie...

Oczywiście nie jest tak, że każdy i zawsze ma ochotę na spełnianie wszelkich fantazji partnera/partnerki. I tak być nie musi, związek opierać powinien się na wzajemnym zrozumieniu i szczerości. Wracamy więc do tej jakże ważnej kwestii, jaką dla życia intymnego jest rozmowa o potrzebach, a dopiero później ich ewentualne realizowanie. Jeśli więc macie ochotę na odrobinę więcej fantazji, zmianę zachować, wypróbowanie czegoś nowego, sięgnięcie po jakieś zabawki dla dorosłych, najpierw spróbujcie o tym porozmawiać. Jest duża szansa, że nawet w stałym związku, w którym partnerzy znają się od lat, unikniecie rutyny i będziecie mieć godne pozazdroszczenia życie intymne.