tag:blogger.com,1999:blog-4977706742192318054.post1059830039145671820..comments2020-11-18T11:11:49.302+01:00Comments on Blog Parentingowy & Lifestylowy | Matka Mężatka: Wspólne łóżko z rodzicami!Unknownnoreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-4977706742192318054.post-16788276318019164552015-10-27T20:18:25.469+01:002015-10-27T20:18:25.469+01:00Bliskość między rodzicem a dzieckiem jest ważna, a...Bliskość między rodzicem a dzieckiem jest ważna, ale przychodzi taki czas, że trzeba pomyśleć również o swojej prywatności.Matka Mężatkahttp://www.matkamezatka.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4977706742192318054.post-5390099323729264612015-10-27T19:34:58.835+01:002015-10-27T19:34:58.835+01:00Ja pierwsze chwile bardzo miło wspominam kiedy nas...Ja pierwsze chwile bardzo miło wspominam kiedy nasza córa spała razem z nami , ale teraz jak ma 8mc nie wyobrażam sobie nas "3" w łóżku:)Sylwia Polasiknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4977706742192318054.post-75887835211568483612015-08-31T14:32:23.844+02:002015-08-31T14:32:23.844+02:00My też od samego początku uczyliśmy małego spać w ...My też od samego początku uczyliśmy małego spać w swoim łóżeczku. Musimy mieć dla siebie trochę prywatności. Ale... u nas jest bardzo duże ALE. Miki cały czas bardzo często budzi się w nocy (czasem nawet 5 - 6 razy na karmienie). Gdy mnie to kompletnie wykańcza to nad ranem zabieram go do nas i śpi z nami przy cycu do pobudki. Także w dzień śpi w naszym łóżku bo tak mi jest po prostu wygodniej. Muszę jednak zaznaczyć, że nie mamy najmniejszych problemów z położeniem go codziennie o wyznaczonej porze spać u siebie w łóżeczku. F.https://www.blogger.com/profile/10210178914063910122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4977706742192318054.post-50702718261536264962015-08-25T07:41:50.275+02:002015-08-25T07:41:50.275+02:00Zgadzam się z Tobą w 100% tyle,że jak sama zazanac...Zgadzam się z Tobą w 100% tyle,że jak sama zazanaczyłas są pewne "ale" Bo trudno zdecydować co jest wązniejsze, nauka samodzielnośći,tutaj zasypiania czy poczucie bezpieczenstwa u dziecka jakie daje mu spanie z mamą/rodzicami.<br />Nam trudno było z tym dylematem,dlatego tutaj praktyka nie pokryła się z teorią i Riczi śpi prawie z nami.Prawie,bo mamy dostawkę do naszego łożka i mam małą pod ręką.Czyli z nami ale u siebie i trochę osobno :)Simerahttps://www.blogger.com/profile/12219873035329294643noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4977706742192318054.post-40383853303552460302015-08-17T10:06:35.631+02:002015-08-17T10:06:35.631+02:00Też się zgadzam.Też się zgadzam.M Mama i Jahttp://mmamaija.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4977706742192318054.post-87154284152339290242015-08-16T08:10:29.973+02:002015-08-16T08:10:29.973+02:00Ja się z Tobą zgadzam. Dziecko nie powinno być prz...Ja się z Tobą zgadzam. Dziecko nie powinno być przyzwyczajane do spania z rodzicami. Ciężko potem, nagle wytłumaczyć mu, że teraz to już koniec spania z rodzicami, ma swoje łóżeczko, swój pokój... Może poczuć się np. odrzucone. Ja staram się, żeby Hania spała w swoim łóżeczku. Też na początku w domu spała z Nami trochę, też miałam cc, i karmiąc piersią było mi o niebo wygodniej tak, niż jak miałabym wstawać co chwila i ją odkładać potem do łóżeczka. Teraz raz na jakiś czas zdarzy się, że jak wstaje około 4/5 na karmienie to karmiąc ją po prostu przysypiam, ale staram się pilnować, by jednak całe noce spędzała w łóżeczku.Pewna Mamahttps://www.blogger.com/profile/02710041032221363714noreply@blogger.com