Oj trudny okres ząbkowania ...


W większości poradników można przeczytać, iż pierwsze ząbki u niemowlaka mogą pojawić się w wieku od 6 do 10 miesięcy. My na swój pierwszy ząbek, a właściwie ząbki, bo synkowi zaczęły się wyrzynać dwa na raz, czekaliśmy 11 miesięcy. Zastanawiałam się co może wpłynąć na tak późny okres wyrzynania się zębów, ale spotkałam moją znajomą u jej synka też pierwsze dwa ząbki pojawiły się w wieku 11 miesięcy. Może to po prostu sprawa indywidualna u każdego niemowlaka.

Okres ząbkowania jest trudnym okresem zarówno dla dziecka jak i samych rodziców. Powiem szczerze, bardzo się go obawiałam. Już wieku 6 miesięcy synek potrafił mieć humory i odmawiał picia mleka przez smoczek. W wieku 10 miesięcy przestał pić w ogóle mleko z butelki przez smoczek, karmiłam go łyżeczką. Nie wiem czy było to spowodowane dziąsłami, które go bolały czy po prostu wygodą. Może doszedł do wniosku, że skoro łatwiej mu się je pokarmy stałe jak mama karmi łyżeczką to czemu nie spróbować takiego sposobu z mleczkiem. Na początku było to strasznie uciążliwe, łudziłam się, że jest to jakiś okres przejściowy i próbowałam karmić go przez smoczek, ale skutkowało to tym, iż oboje się denerwowaliśmy. Teraz naprawdę nie stanowi to dla mnie problemu, zwłaszcza, że dieta synka to nie tylko samo mleko ale posiłki przygotowane na bazie kaszek czy kleików. 


Minusem ząbkowania jest marudzenie. Często gdy synka bolą dziąsła nie chce się bawić zabawkami i tak naprawdę sam nie wie czego chce. W nocy też potrafi spać bardzo nie spokojnie, budzić się z płaczem czy nie spać kilka godzin, choć już wcześniej zaczął przesypiać noce. I tutaj mu się nie dziwie, że czuje się fatalnie. Na krótką chwilę działają żele. 

Pozostaje tylko mieć dużo cierpliwości i nadzieję, że okres ten minie jak najszybciej a przynajmniej jak najłagodniej. 

Czego i wam życzę, jeżeli zmagacie się również z tym problemem.