Kosmos od wieków interesował człowieka. Ludzie patrzyli w rozgwieżdżone niebo, marząc o podniebnych podróżach. W końcu w 1961 roku Jurij Gagarin, wybitny radziecki pilot kosmonauta, znalazł się jako pierwszy człowiek w przestrzeni kosmicznej. Zaczęto badać kosmos, a w zasadzie malutką jego część. Dzieci również fascynują się planetami, kometami i gwiazdami. Dla wszystkich małych miłośników gwiezdnych podróży polecamy książkę Kosmoliski Marka Marcinowskiego.
Suche fakty o kosmosie mogą przerażać i skutecznie zniechęcać małe dziecko do poznawania tajników kosmosów. Jeśli wiedza zostanie podana w sposób ciekawy i przystępny, maluszek naturalnie zacznie interesować się otaczającym go światem.
Marek Marcinowski sprytnie przedstawił kosmiczne ciekawostki, które wplótł w wątek niesamowitej podróży dwójki rodzeństwa – Sary i Krzysia. Dzieci pewnego wieczoru po nocnej obserwacji gwiazd z rodzicami odwiedzają lisy, które jednak zamiast rudych kit mają srebrne, świecące ogony i gogle na oczach. Przybysze zabierają naszych bohaterów w magiczną podróż, podczas której kolejno odwiedzają wszystkie planety oraz ciała niebieskie. Bohaterowie zaczynają zwiedzanie od Ziemi oraz naturalnego satelity Księżyca. Odwiedzają również Słońce, planety takie jak Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran oraz Neptun. Każdy odwiedzany obiekt to spora dawka kosmicznej wiedzy dla dzieci i dorosłych. Tekst jest umieszczony na ciemnym, granatowym tle co nawiązuje do warunków, jakie panują w kosmosie.
Książka spodoba się przedszkolakom, dzieciom w wieku szkolnym. Jestem bardzo miło zaskoczona, bo z książki naprawdę można się dużo dowiedzieć. Kosmiczne fakty przekazanie zostały w bardzo przystępnej formie. Kosmoliski cały czas rozmawiają z dziećmi opowiadając im o tym co widzą. Książka posiada elementy bajkowości, dlatego chętnie po nią będą sięgały dzieci. Publikacja zakończona jest "Kosmoquizem"- sprawdzający wiedzę. Na te 10 pytań z łatwością odpowiemy po lekturze Kosmolisków.
Marek Marcinowski sprytnie przedstawił kosmiczne ciekawostki, które wplótł w wątek niesamowitej podróży dwójki rodzeństwa – Sary i Krzysia. Dzieci pewnego wieczoru po nocnej obserwacji gwiazd z rodzicami odwiedzają lisy, które jednak zamiast rudych kit mają srebrne, świecące ogony i gogle na oczach. Przybysze zabierają naszych bohaterów w magiczną podróż, podczas której kolejno odwiedzają wszystkie planety oraz ciała niebieskie. Bohaterowie zaczynają zwiedzanie od Ziemi oraz naturalnego satelity Księżyca. Odwiedzają również Słońce, planety takie jak Merkury, Wenus, Mars, Jowisz, Saturn, Uran oraz Neptun. Każdy odwiedzany obiekt to spora dawka kosmicznej wiedzy dla dzieci i dorosłych. Tekst jest umieszczony na ciemnym, granatowym tle co nawiązuje do warunków, jakie panują w kosmosie.
Książka spodoba się przedszkolakom, dzieciom w wieku szkolnym. Jestem bardzo miło zaskoczona, bo z książki naprawdę można się dużo dowiedzieć. Kosmiczne fakty przekazanie zostały w bardzo przystępnej formie. Kosmoliski cały czas rozmawiają z dziećmi opowiadając im o tym co widzą. Książka posiada elementy bajkowości, dlatego chętnie po nią będą sięgały dzieci. Publikacja zakończona jest "Kosmoquizem"- sprawdzający wiedzę. Na te 10 pytań z łatwością odpowiemy po lekturze Kosmolisków.
Pomysł na książkę jest świetny. Mam nadzieję, że powstaną kolejne serie np. o państwach czy z zakresu historii.
